sobota, 19 lipca 2025

Problem tzw. "pieczątkowców"

    Problem tzw. "pieczątkowców" odnosi się do praktyki, w której geodeta uprawniony podpisuje (firmuje swoimi uprawnieniami) operaty i inne dokumenty geodezyjne, wykonane przez osoby lub firmy nieposiadające takich uprawnień, bez należytego nadzoru nad realizacją tych prac. Czyli mamy na myśli takie sytuacje, w których rola tzw. "pieczątkowca" ograniczają się jedynie do formalnego „przybicia pieczątki” na dokumentach, bez angażowania się w proces ich tworzenia, ani w kontrolę ich jakości. 

Jaka jest skala problemu? 

 Problem jest podnoszony od lat, ale nikt wcześniej nie zbadał dokładnie jego skali. Próbowałem robić to w 2024 r., ale nie uzyskałem potrzebnych danych z powiatowych rejestrów prac geodezyjnych. Dopiero po wygraniu dwóch spraw w Wojewódzkich Sądach Administracyjnych, jest lepiej z dostępem do danych i poniżej przedstawiam listę "Top10 geodetów uprawnionych", czyli dziesięciu geodetów uprawnionych, którzy w okresie od 1 stycznia 2022 r. do 30 czerwca 2025 r. obsłużyli swoimi podpisami największa liczbę firm wykonujących prace geodezyjne. W sumie sytuacja, w której geodeta uprawniony obsługiwał w roku 2024 r. więcej niż 5 firm dotyczy ok. 200 osób. Nie są to jeszcze dane pełne, ponieważ ok. 100 powiatów odmówiło jeszcze udostępnienia danych do analizy, ale dane z 276 pozwalają określić skalę problemu.  

Liczba firm dla których rekordziści podpisywali operaty

LP Uprawniony↓↑ Rok 2022↓↑ Rok 2023↓↑ Rok 2024↓↑ Rok 2025↓↑ 2022-2025↓↑
1Uprawniony 11918191727
2Uprawniony 21413121219
3Uprawniony 31314141019
4Uprawniony 4131010819
5Uprawniony 51289518
6Uprawniony 691312618
7Uprawniony 71365518
8Uprawniony 8789617
9Uprawniony 911127717
10Uprawniony 101010101016


    Nie trzeba zbyt duże wyobraźni, aby uświadomić sobie, że jest to niemożliwe, aby obsłużyć swoją osobą kilkanaście firm w ciągu roku, więc sytuacja budzi wiele podejrzeń i głos środowiska, które jest zbulwersowane działaniem "pieczątkowców" jest zasadny i powinien być potraktowany poważnie.  

    Opisane powyżej działania są niedopuszczalne z punktu widzenia etyki zawodowej, ale także przepisów prawa, bo jeżeli geodeta podpisuje dokumenty bez weryfikacji lub fałszywie potwierdza wykonanie pracy, może zostać oskarżony o fałszowanie dokumentów (art. 270 kk) lub poświadczenie nieprawdy (art. 271 kk), co może skutkować grzywną, ograniczeniem wolności lub pozbawieniem wolności do 5 lat. 

    Nie jest moja rolą badanie szczegółów w poszczególnych przypadkach, więc zostawiam to Głównemu Geodecie Kraju i Wojewódzkim Inspektorom Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego, którzy mają w ręku wszelkie uprawnienia i możliwości mechanizmy do zbadania sprawy i wyciągnięcia odpowiednich wniosków, aby proceder "pieczątkowców" zakończyć. Jedyne czego nie mają, to chęci aby to zrobić, więc od nacisków środowiska będzie zależało czy problem zostanie rozwiązany.

    W proponowanej nowelizacji ustawy prawo geodezyjne i kartograficzne zmieniany jest wprawdzie art. 11, ale nawet gdyby te zmiany, które określam jako szkodliwe, weszły w życie to i tak nie rozwiążę to problemu "pieczątkowców".